Zawijane cielecinki
Zawijana cielecina (INVOLTINI)
Danie to pochodzi z Sycylii, choc zostalo rozpowszechnione i kazdy robi je teraz na swoj sposob. Oryginalna nazwa to « involtini ».
Involtini babci mojego meza.
Skladniki :
15 cienkich plastrow cieleciny ( moze byc indyk lub kurczak)
15 cienkich plastrow chudego, wedzonego boczku
Ser pecorino (mozna uzyc inny)
Czosnek
Pietruszka
Bulka tarta
Oliwa z oliwek
Wykalaczki
Cielecina musi byc pokrojona na cieniutkie filety, najlepiej poprosic w masarni, zeby od razu cieniutko pokroili, jesli jest gruba to trzeba ja roztluc. Mieso jest zawijane, wiec zeby ta czesc, ktora jest w srodku tez sie upiekla w miare szybko, a zewnetrzna nie wysuszyla za bardzo, dlatego miesko musi byc cieniutkie.
Nakladamy na plaster cieleciny posolony I z dodatkiem pieprzu , plasterek boczku, nastepnie posypujemy startym serem, pokrojona pietruszka I na koniec kladziemy odrobinke startego czosnku.
Tak przygotowany “involtino” zawijamy ciasno I spinamy wykalaczka. Na koniec moza obsypac bulka tarta, ale to juz jak kto lubi.
Nagrzewamy patelnie z oliwa z oliwek I smazymy nasze involtini. Ja osobiscie wole je piec na plycie do grila, sa one mniej tluste.
Mozna je podawac z ziemniaczkami i surowka. Ja podalam z mlodymi liscmi szpinaku podpieczonymi na maselku.
Inscrivez-vous au blog
Soyez prévenu par email des prochaines mises à jour
Rejoignez les 8 autres membres