SIELANKA

Cytrynowy sernik z malinami.

Mialam ochote na serniczek, ostatnio jakos czesto, tym razem wyprobowalam troszke inny przepis. Sernik przypomina raczej tradycyjna wersje zbitego ciezkiego sernika.

Skladniki :

500g sera ricotta

400g sera „la brousse”(podobny do tlustego twarogu)

250g cukru

Sok  z 2 duzych cytryn

3 lyzki maki ziemniaczanej

5 jajek

200g malin

Na spod ciasta :

250g ciasteczek (digestive, petit beurre,speculos)

100g pistacji niesolonych

100g masla

Zmiksowac ciasteczka i pistacje. Rozpuscic maslo i zmieszac z okruszkami z pistacji i ciastek. Wylozyc tortownice papierem do pieczenia razem z bokami ( ja mocze papier woda, zeby bym bardziej gietki)  i wylozyc ciasteczkowa mase na dnie, a nastepnie na boki tortownicy. Odstawic do lodowki na czas przygotowania masy serowej.

Zmielic sery na gladka mase, dodac cukier i jajka, wymieszac. Dodac make ziemniaczana i sok z cytryn, dobrze wymieszac. Wyjac tortownice ze spodem ciasteczkowym z lodowki i ulozyc na dnie maliny, zalac je nastepnie masa serowa. Wstawic do piekarnika 175°C na 75 minut. Pozostawic do ostygiecia w piekarniku i przelozyc do lodowki, najlepiej na cala noc.

Przygotowac „lemon curd” na polanie sernika.

1 dl soku z cytryny (ok. 2cytryny)

Skorka z cytryn

150 g cukru

4 jajka

100 g masla

Zetrzec skorke z cytryn (najlepiej nie pryskanych), wycisnac sok.

W misce wymieszac sok, skorki, cukier, jajka i maslo w kawalkach.

Przygotowac „bain marie”= zagotowac wode w garnku i wstawic miske lub inny garnek ze skladnikami.

Gotowac, mieszajac, wszystkie skladniki, to potrwa okolo 15 minut. Jak sos zaczyna gestniec, mozna wystawic miske z goracej wody i ostudzic. Mozna wlac do sloika i przechowywac w lodowce przez 7-10 dni. Polac ciasto.

Ja zrobilam rowniez sos z malin, zmiksowalam maliny z cukrem i dodalam zelatyny i polalam na cytrynowa polewe.