Bananowy sernik
Bananowy sernik
Kupilam ser, zeby zrobic sernik, bo chodzil juz za mna od jakiegos czasu. W miedzyczasie podarowano mi banany z Maroka, takie malusienkie i slodziutkie, ktorych bylo tak duzo, ze nie moglismy ich przejesc, pomimo roznych pomyslow. W zwiazku z tym nadmiarem bananow przyszedl pomysl na zrobienie sernika z bananami i aby nadac mu z lekka egzotycznego posmaku z sokiem z limonki.
Skladniki :
500g serka ( u mnie niestety „Fromage blanc” )
100g cukru
3 jajka
1 cukier waniliowy
Sok z 1 limonki
6 mini bananow (3 normalne)
Na spod sernika : ciastka (u mnie mieszanka ciastek z szafki), 50g masla
Ciasteczka pokruszyc, rozpuscic maslo i wymieszac razem. Ugniesc ciasteczkowa mase na dnie formy i wstawic do lodowki.
Banany zmiksowac, dodac ser, cukier i wymieszac. Bialka oddzielic od zoltek i ubic na sztywna piane. Do bananowo-serowej masy dodawac pokolei zoltka, wymieszac i na koncu dodac sok z limonki i delikatnie wymieszac z bialkami.
Piekarnik nagrzac do 180°C i piec przez okolo 60 minut.
Sernik ten jest bardzo wodnisty chyba ze wzgledu na ten moj ser i banany, za to smak bananowy jest piorunujacy.
Inscrivez-vous au blog
Soyez prévenu par email des prochaines mises à jour
Rejoignez les 8 autres membres